Podpalenie człowieka w Lęborku

19.08.2009.

W Lęborku grupa młodych osób w której przewodziła młoda kobieta, podpaliła w dworcowej poczekalni człowieka.  Zdarzenie było wcześniej zaplanowane, przyniesiono bowiem do tego specjalnie butelki z płynem łatwopalnym. Z ustaleń  wstępnych Policji wynika,  że  zrobiono to "dla żartu" - by się popisać. Kobieta z  kolegą, polała płynem przypadkową osobę w poczekalni, po czym podpaliła zapalniczką. Osoba, która została podpalona, doznała bardzo poważnych poparzeń w około początkowo szacowanej powierzchni 40 % ciała. Prawdopodobnie stan jest jeszcze poważniejszy i może obejmować nawet do 60 % powierzchni ciała. Takie powierzchnie poparzenia, są często już obrażeniem, mogącym spowodować śmierć osoby poparzonej. Poparzonego przewieziono do szpitala w Nowej Soli. Osoby, które podpaliły człowieka mogą otrzymać kilkuletnie wyroki - do 10 lat wyrok. W przypadku śmierci tej osoby, sprawcy mogą dostać wyrok dożywocia.