Ponad 20 osób zosta³o ciê¿ko poparzonych w wybuchu w kopalni "Wujek" w Rudzie ¦l±skiej - Koch³owicach. Wybuch zosta³ prawdopodobnie spowodowany przez zap³on metanu - ³atwo palnego wybuchowego gazu. Metan wybucha po zapaleniu mieszaniny z powietrzem. W wybuchu zginê³o 12 górników. W zagro¿onym rejonie w chwili eksplozji znajdowa³o siê razem 38 osób. Jednak dane s± sprzeczne i niektóre mówi± o wiêkszej liczbie. Najnowsze dane mówi± o 39 osobach poparzonych.

Na miejscu eksplozji lekarze stwierdzili ¶mieræ kilku osób-górników jeszcze pod ziemi±, a kilku innych by³o reanimowanych i zmarli w karetkach w drodze do szpitali.


Przed godzin± 15 zakoñczono transport poszkodowanych osób na powierzchniê. Czê¶æ osób z miejsca eksplozji wyjecha³a na powierzchniê o w³asnych si³ach. Poszkodowanych przewozi³y karetki i ¶mig³owce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego: z Gliwic, Krakowa, Kielc i Wroc³awia.

Najciê¿ej rannych przetransportowano do Centrum Leczenia Oparzeñ w Siemianowicach ¦l±skich, inni trafiali m.in. do Szpitala Wojewódzkiego ¶w. Barbary w Sosnowcu.

Poparzeni, w stanie bardzo ciê¿kim, maj± od 40 % do ponad 90 % oparzeñ powierzchni cia³a. Wymagaj± intensywnej terapii i trudno okre¶liæ ich szanse w przypadku tak rozleg³ych oparzeñ. Maj± przy tym te¿ oparzenia górnych dróg oddechowych.

Centrum Leczenia Oparzeñ w Siemianowicach ¦l±skich, gdzie trafili oparzeni górnicy przewo¿eni karetkami, nie ma mo¿liwo¶ci przyjmowania kolejnych pacjentów. Maj± jak ju¿ wielokrotnie wcze¶niej pisali¶my, zbyt ma³o ³ó¿ek. Centrum przyjê³o tylko 18 osób najciê¿ej poparzonych.

Inni zostali awaryjnie przetransportowani do Rybnika i Ligoty.