OPARZENIA - Newsy

Newsy

Prawie 1000 pożarów w jedną noc

Jak podają polskie źródła - w noc sylwestrową zostało zgłoszonych straży pożarnej prawie 1000 pożarów.

To wskazuje jak wiele jest takich przypadków. Każdy pożar, to niebezpieczeństwo oparzeń.

Jak łatwo obliczyć, rocznie pożarów w Polsce jest kilkaset tysięcy i każdy pożar, to potencjalne zagrożenie dla ludzi i zwierząt oraz mienia.

Niestety większość pożarów, to wynik nieuwagi, beztroski, bezmyślności - jest to wina ludzi.

Namawiamy, by bardzo uważać i chronić dzieci i innych ludzi przed pożarami.

To nasze Życzenia Noworoczne..
Lepiej zapobiegać w taki sposób oparzeniom..
Leczenie nawet naszą wspaniałą metodą leczącą bez blizn i bez bólu, to też w przypadku ciężkich oparzeń długi okres..

Zmarł kolejny poparzony górnik

W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach, zmarł górnik oparzony w wybuchu w kopalni Wujek-Śląsk. To już kolejny 13-ty już górnik, który zmarł w tym wypadku.

Miał 22 lata i był w bardzo ciężkim stanie. Poparzenia dochodziły do 90 %, były bardzo mocne i głębokie. Miał też oparzenia dróg oddechowych.

Eksplozja w kopalni Wujek-Śląsk

Ponad 20 osób zostało ciężko poparzonych w wybuchu w kopalni "Wujek" w Rudzie Śląskiej - Kochłowicach. Wybuch został prawdopodobnie spowodowany przez zapłon metanu - łatwo palnego wybuchowego gazu. Metan wybucha po zapaleniu mieszaniny z powietrzem. W wybuchu zginęło 12 górników. W zagrożonym rejonie w chwili eksplozji znajdowało się razem 38 osób. Jednak dane są sprzeczne i niektóre mówią o większej liczbie. Najnowsze dane mówią o 39 osobach poparzonych.

Na miejscu eksplozji lekarze stwierdzili śmierć kilku osób-górników jeszcze pod ziemią, a kilku innych było reanimowanych i zmarli w karetkach w drodze do szpitali.

Przed godziną 15 zakończono transport poszkodowanych osób na powierzchnię. Część osób z miejsca eksplozji wyjechała na powierzchnię o własnych siłach. Poszkodowanych przewoziły karetki i śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego: z Gliwic, Krakowa, Kielc i Wrocławia.

Najciężej rannych przetransportowano do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, inni trafiali m.in. do Szpitala Wojewódzkiego św. Barbary w Sosnowcu.

Poparzeni, w stanie bardzo ciężkim, mają od 40 % do ponad 90 % oparzeń powierzchni ciała. Wymagają intensywnej terapii i trudno określić ich szanse w przypadku tak rozległych oparzeń. Mają przy tym też oparzenia górnych dróg oddechowych.

Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, gdzie trafili oparzeni górnicy przewożeni karetkami, nie ma możliwości przyjmowania kolejnych pacjentów. Mają jak już wielokrotnie wcześniej pisaliśmy, zbyt mało łóżek. Centrum przyjęło tylko 18 osób najciężej poparzonych.

Inni zostali awaryjnie przetransportowani do Rybnika i Ligoty.

Ponad 50 osób poparzonych w Afganistanie

W Afganistanie po ataku lotniczym na porwane przez Talibów cysterny z paliwem, zostało poparzonych ponad 50 osób. W ataku tym zginęło od eksplozji i płomieni ponad 90 osób. Byli to Talibowie i osoby chcące nabierać skradzione paliwo.

Poparzone osoby zostały przewiezione do szpitala w Kunduz.
Na temat dokładnej ilości osób poparzonych i ofiar śmiertelnych są sprzeczne dane.

W szpitalu w Kunduz, brak jest specjalistycznego ośrodka leczenia oparzeń. Stan osób poparzonych jest nieznany. Nie są znane również szanse tych osób na powrót do zdrowia. Biorąc pod uwagę panujące w Afganistanie lokalne warunki leczenia, szanse na przeżycie osób poparzonych nie są duże.

80 osób ranych, w tym wielu poparzonych w Afganistanie

W Afganistanie 40 osób zginęło i około 80 osób jest rannych w tym wielu poparzonych. Wybuch nastąpił we wtorek w nocy w Kandaharze. Ciężarówka beczkowóz naładowana materiałami wybuchowymi, eksplodowała przed japońską firmą budowlaną zatrudniającą Afgańczyków i Pakistańczyków. Wybuch był tak mocny, że uszkodzenia budynków są w promieniu kilometra od centrum wybuchu.

Stan osób rannych i oparzonych nie jest znany. Jest prawdopodobnie wielu ciężko poparzonych, biorąc pod uwagę ilość osób rannych i siłę wybuchu. Na miejscu i w okolicznych afgańskich szpitalach, brak jest możliwości leczenia ciężko oparzonych i brak specjalistycznych ośrodków leczenia oparzeń.

Zobacz też…